Najbardziej wyczekiwane gry wojenne 2019

Najbardziej wyczekiwane gry wojenne 2019

Strzelanki pierwszoosobowe wciąż są na topie. Rok 2018 był pełen wspaniałych odsłon tego gatunku, takich jak Call of Duty: Black Ops 4, Battlefield V i Far Cry 5. Te tytuły i wiele innych podobnych zawierało zwykłą gamę ściśle splecionych kampanii dla jednego gracza, szybkie rozgrywki w trybie wieloosobowym i eksperymenty w trybie Battle Royale. Linia strzelanek z perspektywy pierwszej osoby z 2019 r. wygląda na jeszcze bardziej ekscytującą niż rok wcześniejszy.Oto lista wszystkich godnych uwagi strzelanek pierwszoosobowych, które trafią w ręce graczy w 2019 roku.

Wolfenstein: Youngblood

Zanim B.J. Blazkowicz będzie mógł doprowadzić do ostatecznego zakończenia swojej antynazistowskiej krucjaty, jego bliźniacze córki muszą go najpierw znaleźć. Ta interesująca przesłanka stanowi podstawę dla kolejnego wpisu w odrodzonej serii Wolfenstein. Wolfenstein: Youngblood, który ma miejsce 19 lat po The New Colossus, umieszcza Cię (i miejmy nadzieję, że chętnego do współpracy znajomego) w latach 80-tych. Jako Jess lub Soph, ty i inny bojownik o wolność online będziecie przedzierać się przez nazistowskie siły, chcąc wyzwolić ludzi, których naziści wciąż prześladują. W tym nowym spin-offie Wolfenstein pojawi się wiele przełomowych momentów i mnóstwo krwawych zgonów.

Najbardziej wyczekiwane gry wojenne 2019

Borderlands 3

To najbardziej wyczekiwany sequel ze wszystkich. Okazuje się, że Gearbox Software spędziło lata w tajemnicy, tworząc Borderlands 3, mega sequel, który zapewni więcej łupów i więcej szalonych wrogów do pokonania. Gracze mogą połączyć się z trzema innymi Łowcami Krypty, w trakcie przemierzania Pandory i ostatecznie wskakują do swojego statku kosmicznego w celu odbycia podróży międzyplanetarnej. Nowa czteroosobowa drużyna Borderlands 3 (Amara, Moze, Zane i FL4K) jest gotowa pozbyć się ze świata Troy i Tyreen Calypso.

Call of Duty: Modern Warfare

Sprawy wydają się wreszcie nieco inne w przypadku tegorocznej edycji Call of Duty. Jedną z głównych różnic między tą częścią a Black Ops 4 w 2018 r. jest poleganie na zupełnie nowym silniku graficznym. Nowy silnik zapewnia jeszcze czystszą prezentację w dziale wizualnym. Ten reboot podserii Modern Warfare wygląda na mile widziane przebudzenie, które może tchnąć życie w serie Call of Duty. Ponowne dodana została kampania dla jednego gracza, zawsze świetny trybu online dla wielu graczy i dodatkowy tryby kooperacji z pewnością jest tym, czym będziemy bawić się przez długi czas.

Podobne artykuły